Hodowla drobiu
Autor: Kamil Lewynsky
Produktem, który najczęściej używamy w kuchni jest mięso drobiowe. Jest ono składnikiem zup, sałatek i dań głównych. Zawiera dużą ilość białka i niewielką tłuszczu. Porównując je z wieprzowiną czy cielęciną posiada większe ilości wartości odżywczych i dietetycznych.
W szczególności uwielbiane są piersi z kurczaków i indyków. Zwierzęta drobiowe są grupą najczęściej hodowaną, zarówno w małych jak i dużych gospodarstwach.
Drób jest pojęciem zbiorczym, ogólnym. Określa grupę udomowionych ptaków, które hoduje się ze względu na mięso, jaja i pierze. Często hodowane są w celach dekoracyjnych. Do tej grupy zaliczają się kury, gęsi, kaczki, indyki, gołębie i perliczki. Pod względem kulinarnym drobiem definiuje się również dzikie ptaki. Do największych producentów drobiu na świecie należą Chiny, Stany Zjednoczone, Brazylia i Indie. W Unii Europejskiej najwięcej drobiu produkuje się w Polsce. Duża popularność naszych produktów wynika z atrakcyjnych cen, które są korzystne zarówno dla odbiorców jak i wytwórców. Najwięcej kupują od nas Niemcy, Czechy, Francja i Wielka Brytania. Wiadomości rolnicze podają opinię Szefa Krajowej Rady Drobiarskiej , który prognozuje, że rozwój branży będzie opierał się na znacznym wzroście produkcji, włącznie ze wzrostem jakości mięsa i jego przetworów. Zauważa on także możliwości, jakie polskie produkty mają na rynkach Bliskiego Wschodu. W 2013 roku polscy producenci eksportowali 570 tysięcy ton mięsa i podrobów. Jest to, aż 8 proc. więcej niż rok wcześniej. 75 proc. drobiu stanowią kurczaki, 20 proc. indyki, 3 proc. gęsi, 2 proc. kaczki.
Najpopularniejszą rasą drobiu są brojlery. Są to zwierzęta mięsne, intensywnie tuczone i przeznaczone na ubój. To określenie stosuje się przede wszystkim do kur. Tak określane są także kaczki i indyki. Głównym problemem jest karmienie drobiu. Zdarza się, że producenci, aby zaoszczędzić podają zwierzętom antybiotyki czy hormony wzrostu. Sprawiają one, że drób szybciej i intensywniej rośnie. Jednak jest to nielegalny proceder. Kara za podawanie antybiotyków zdrowym kurczakom wynosi 92 tysiące zł.
Chów ściółkowy jest standardem w przypadku brojlerów. W Polsce wolny wybieg jest niestety jeszcze rzadkością. Jednak polskie fermy coraz częściej mogą poszczycić się zaawansowanymi technologiami, które usprawniają pracę i poprawiają jej wydajności. Za pomocą komputerów można teraz kontrolować wilgotność, temperaturę, jedzenie i picie. Programy ministerstwa, a także dopłaty do rolnictwa oferowane przez Unię Europejską mogą bardzo pomóc w usprawnieniu prowadzonej fermy.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Fajne skondensowane informacje. Rzeczywiście brojlery są najpopularniejsze. Zresztą sama je hoduje. Podczas hodowli drobiu warto pamiętać jeszcze o preparatach zapobiegającym rozmnażaniu się patogenów. Ja dodaję je do wody i dzięki temu nie pojawiają się takie problemy jak bakterie Salmonelli.
OdpowiedzUsuńA powiedz, jaki preparat dodajesz? Bo szukam czegoś sprawdzonego
OdpowiedzUsuńSprawdź sobie na stronie SuperHodowcy. Mają tam fajne preparaty, nie tylko dla drobiu, ale też dla bydła i trzody chlewnej ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś unikałam drobiu bo wszyscy mówili że nie jest zdrowy.
OdpowiedzUsuńZ czasem zmieniłam zdanie. http://www.dobrydrob.pl/bezpieczny-drob/kontrola-pola-stolu
Bardzo ciekawy i dobry wpis i hodując drób trzeba zwracać szczególną uwagę na jakość podawanej paszy.
OdpowiedzUsuń